> Strona główna > Blog > WŚRÓD LUDZI > Kapryśny kwiecień
Highlight Highlight
>  Blog
Kapryśny kwiecień
Data 23/04/2009 12:50 Author wnukowie
Drukuj Pdf RSS
Ach pogoda nieznośna nie moża wyjść na dwór pospacerować, jak nie pada to wieje u nas.. Ada jak narazie stabilnie i to najważniejsze.. Mieliśmy jechać nad morze i może  przy okazji dowiedzić Julinkową rodzinkę i nie wyszło. Jakoś planowanie nam nie wychodzi, a naszym przypadku trzeba wsiadać rano i jechać..  A ja jestem chyba zbyt niezdecydowana, to wynika z moich obaw o Adę.. Chyba stałam się Matką Kwoką, bo kurą domową już jestem od jakiegoś czasu. Coraz częściej łapię sie na tym, że muszę to polubić, ale ciężko.. I jak domowa gospodyni jestem strasznie niezorganizowana..   achh, ale mus to mus, nie..
dopiszę wiecej wieczorem..

A dopisuje troszkę.. Uciekłam z domu do mojego rodzinnego miasta zostawiając dziecko z ojcem. On należy do zorganizowanych. Przyjechalam dziecko wykąpane, zadowolone nakarmione i nawet nie patrzyłam na mnie z utęsknieniem jak weszłam..
Zrobiłam zakupy,  spotkałam znajome co prawda w Markecie, ale poplotkowałam, pożaliłam się nad własnym losem, ale troszkę.
Nawet M jak mieszkanie, żeby zobaczyć jak zagospodarować małą łazienkę, bo musimy wannę wstawić dla Aduni.. Jednak w tym czasopiśnie, chyba widzileli naszej łazienki jest znacznie mniejsza :-(...  Ale wiecie co stwierdziłam ludzie boją się ze mną rozmawiać nie wiedzą jak sie zachować.. Wielu wiele, że Ada jest chora, ale nie mają pojęcia jak to wygląda... No w sumie jak ,by nas nie spotkało SMA I to też, bym nie wiedziła z czym to się je.. czsem ile ilu ludzi mnie ominie, a ilu zagada, wychodzi remis...
Ale z innej beczki Ada nie zniosi wibratorka logopedycznego bardzo płacze.. Dozujemy jej więc terapię, a tak w sumie to, Ada ostatnio jest strachliwa i nieufna na nowości,,,


.
Aplusm
...Niezorganizowania???? ja jestem pełna podziwu co do organizacji. Niejedna kobieta tak by chciała:-)
23
Kwi
aza9
Ach...tak bardo Wam współczuje..I chociaż z reguły jestem optymistą to w takiej sytuacji nie umiem pocieszyć..może to dla tegoże wiem iż moje słowa nie pocieszą..? Też czekam nie cierpliwie na zmianę pogody ,na obecną chwilę u mnie pada...A tak z tym niezorganizowaniem to już kiedyś pisałam,dla mnie niezorganizowaniem przy dzicuszku które wymaga takiej opieki to ... najbardiej zorganizowany czł0owiek musiał by polec w swoim zorganizowaniu(co nie oznaczaże nie jesteś zorganizowana ciociu,każdy wyjazd too wiiieeelllkkiiiee wasze zorganizowanie, przynajmiej dla mnie)
No i czekam na resztę wpisu
buziaczki
23
Kwi
aza9
O której Adulka zasypia? A której budzi się najczęściej?
23
Kwi
Ewelka rodzice
Aplums dziękuję... ale ostatnio mam "zawiechy" jak ja to nazywam, nie mogę się wyspać!!!

aza9 a Ada różnie zasypia przedział od 19.00-21.00, a budzi się od 6.00 - 8.00
23
Kwi
majek77
Ewelinko !
Bardzo dobrze,że wyjechałas, na chwile zmieniłaś otoczenie, zrobiłaś zakupy... No i Tatuś miał okazję zająć się małą, mieli czas tylko dla siebie, jak zwykle dobrze się sprawdził Smile
Masz rację, ludzie się boją, nie wiedzą jak reagować i zachować się, nie wiedzą o co mogą zapytać...Wielu znajomych ode mnie też sie odsunęło, ale Ci sprawdzeni, zaufani zostali Smile
Pozdrawiam
24
Kwi
Ewelka rodzice
A to masz stu procentową racje tylko, Ci 100% procentowi zostali i dobrze,że choć oni..
24
Kwi
iwa
Brawo dla taty ,brawo dla mamy ,ze sie tak wyrwała , a ADA hahahhaah dobre nawet zbytnio nie tesknila .Trzeba i nalezy od czsy do czsu robić takie wypady... chocby poplotkować w Markeciee.No ,ale cieplutko na swiecie i to i tych rodzinnych wypadów może bedie więcej. Pozdrawiam.
24
Kwi
Ewelka rodzice
Dodam,że tata bardzo często zostaje z Adą....
25
Kwi
JoBi
Moja Ty zorganizowana dziewczyno jaka szkoda,że Cię nie spotkałam w tym markecie, wreszcie byłaby okazja porozmawiaćSmile Ostatnio piszę mało, ale jestem straaaasznie, cuuuudownie zapracowana, a dzisiaj "odgruzowywałam" chatę i nie mam siły, ale znalazłam chwilkę, aby zajrzeć co słychać u mojej kochanej Aduni i jej wspaniałych rodzicówSmile Nie potrafię nie zajrzeć do waszego blogu ilekroć "odpalam" komputer, to zaczynam od Was kochaniSmileCałuskiSmileSmileSmile
25
Kwi
joananw4
Ach ewelino, przy dzieciach trudno sie zorganizować i trudno cokowliek ogarnąć. Ale ja tam w Ciebie wierzę! Brawoże się wyrwałaś,że w koncu pojechałaś gdzieś "sama" ! A tata, cóż nie bedę go tu wychwalać, bo w końcu jest tatą tak jak ty mamą i nie trzeba go nagradzać "brawami"że z córką został, prawda?
A takich wypadówżyczę Ci więcej. Pozdrawiam.
27
Kwi
aza9
To ja tak samo .Zawsze gdy odpale kompa najpierw wchodzę na waszą stronę.Ale najczęściej po to tylko właśnie włączam komputer aby wejść na waszego bloga (czasami jeszcze inne blogi dzieci Smile)i to tak szybciutko bo czasu na wszystko mało...
27
Kwi
Archiwum
Nasze Galerie
Panel usera
Witaj Gość
IP: 44.213.99.37

Login
Hasło