ach wiosna, wiosna ach, że ty
04/05/2013 13:22 - Ewelka
 I mamy maj nie wiem sam jak to się stało, czas tak szybko płynie - jak szalony. No i najważniejsze dziś pierwszy dzień ciepły – niestety Ada odmawia spaceru płacze, może tylko posiedzieć na trasie i to z bajkami lub ulubionymi książeczkami KOSZMAR, ale pogodo przybywaj, bo trzeba córeczkę przyzwyczaić do spacerków. A, że maj to jak zwykle weekendowe służbowe wyjazdy taty wpełni. Jesteśmy same w domu, czasem ubolewam, ze nie umiem jeździć sama z Adą samochodem, bo pośmigałybyśmy w świat we dwie. Teraz mamy weekend mama i córka dbanie o przaądek i odgruzowywanie domku, bo jakoś mój marazm spowodował nieład i bałagan w domu. Długotrwała  zima i jakieś złe duchy mnie dołują i nie mogę odnaleźć radości życia w sobie. Do tego doszła walka z zębami jak dotknęłam jednego w styczniu cierpię i końca nie widać ach. Chyba rozczulam się nad sobą ,ale czuję się wiecznie zmęczona i jakaś nieswoja – musze brać się szybko za siebie.
Ada przyjęta do przedszkola, test rozwojowy z poradni zrobiony teraz czekamy na wyniki orzeczenie i decyzję burmistrza o przyznaniu godzin indywidualnego rocznegi przygotowania do szkoły w przedszkolu integracyjnym Bajkowe Zacisze w Nowym Tomyślu.
 


 ,,,
http://www.adawnuk.pl/index.php?page=blog&id=&title=ach-wiosna-wiosna-ach-ze-ty-