Zmiany i odmiany..
02/04/2013 16:57 - Ewelina
Poświątecznie u nas zmęczeniowo i przejedzeniowo ja mam kilkanaście kilogramów więcej oj oj!! Poszło w las moje zeszłoroczne odchudzanie czas zacząć od nowa batalię, ale chyba jeszcze mi się nie chce. Wielkanoc w tym roku była wyjazdowa niedziela u dziadków w Borzyslawiu, a poniedziałek u dziadka w Kozich na imieninkach. I wszędzie jedzenie i słodkości, dobroci, smakołyki. Ada dzielnie znosiła podróże, i chętnie odpowiadała na zadawane pytania, a najważniejsze było, że dziadkowie mają kanał telewizyjny z DISCO POLO, ojciec nawet pojechał na stację paliw i kupił córce płytę WEEKEND-u, cała droga „Ona tańczy dla mnie”. Ada jednak  przeżywa każdy wyjazd niespaniem noc przed i noc po więc nie śpimy od soboty.
Z Adulkowych nowości w sobotę w brzuszku Ady zagościł NUTRIPOT [ klik, klik ] i mała nie ma stałe ogonka na stale tylko doczepiany. Nowe ustrojstwo ma drenik, który zakłada się tylko do karmienia potem wyjmujemy, ale należy o tej nowości pamiętać wyjeżdżając – kolejny sprzęt na głowie matki, która ostatnio wiecznie o wszystkim zapomina. Najważniejsze jest to, że lekarz wymienił go w domu, bo wizyt w szpitalu my nie lubimy.
No i Ada zapisana do przedszkola, teraz tylko wniosek do poradni i indywidualne nauczanie i już – ale ja zwykle jest ale, bo poradnia daje orzeczenie w wakacje, a wniosek może złożyć w na koniec kwietnia.Co za tym idzie zgoda burmistrza może być we wrześniu, a zajęcia od października.
Ale muszę Wam powiedzieć idzie zmiana pogody, bo nasza domowa PogoAdynka ma Ra dużo wydzieliny, to za chwilę mało. Jak nie wysoka akcja serca, to nocne walki, oby to było na wiosnę. 
 


...
http://www.adawnuk.pl/index.php?page=blog&id=&title=zmiany-i-odmiany..