Zimowy sen
24/11/2008 21:48 - wnukowie

Opadłam z sił. Jeszcze wekeend byłyśmy same, bo Darek wyjechał  , na szkolenie taneczne, a ja w ogóle nie mogę się odnaleźć.. Choć na pomoc przyjechały ciocie, to  nie mogę się w żaden sposób zorganizować..(gór aprania, prasowania itp.).Muszę się zebrać, ale brak mi motywacji do wszystkiego. Zima za oknem i mróz i jakieś smuty mnie dopadają. Szkoda, że nie jestem niedźwiedziem przespałabym zimę i spokój. W sumie to chciałabym, żeby cała choroba Ady, okazała się zimowym snem i jak się obudzę to będzie zdrowa..Raz nawet mi się śniło, że się obudziłam, a ona siedział aw łóżeczku i się bawiła. Cały czas sobie wyobrażam, co by już robiła, gdyby nie SMA I... Ironia w zeszłym roku o tym czasie zastanawiałam się czy na wigilę bedzie chodzić, a teraz marzę, żeby tylko nie złapała jakiejś infekcji i była znami...


.
http://www.adawnuk.pl/index.php?page=blog&id=&title=zimowy-sen