Pomysłowy Dobromir...
10/08/2011 20:51 - Ewelka
Jak większość rodziców dzieci niepełnosprawnych, ułatwiamy sobie życie na swój sposób. Często rzeczy mało przydatne i oczywiste dla otoczenia, dla nas są bezcenne, a zastosowanie się zmienia.
Już dawno miałam napisać jaki mamy pachnący ssak. Otóż po umyciu, dezynfekcji spirytusem skażonym lub  "Domestosem" i wypłukaniu wlewamy do niego płyn do płukania jamy ustnej. Podczas odsysania mam świeży powiew mięty. Najlepiej sprawdza się LISTERINE najdłużej pachnie, ale inne też dają radę.. Kochani działa, nie na długo, ale zawsze chwila powiewu świeżości i pojemnik tak nie śmierdzi!!!!!!!
p.s. wyjaśniam Domestosem myjemy tylko pojemnik plastikowy od ssaka, żeby zabić wszystkie bakterie, tak jak mówią w reklanie;-). Do reszty stosujemy aptecznego spirytusu 70% skażonego chlorkiem lub ciepłej wody.


.
http://www.adawnuk.pl/index.php?page=blog&id=&title=pomyslowy-dobromir...