Dziś wizyta lekarska Ada osłuchowo czysta jednak po piątkowej konsultacji wymiany będą częstsze jedna rurka max dwa tygodnie. Ponieważ kolonizacje bakterii w rurze są szalejące, rozcieńczamy wydzielinę solną, stosujemy cewniki jednorazowe, zwiększyliśmy sterylność, choć i tak jest wielka. I miejmy nadzieję, że będzie lepiej.. Co do cewników to musimy dokupować, bo NFZ zwraca tylko 180 sztuk na miesiąc, co w szybkim rachunku wynosi 6 sztuk na dzień to niestety nam nie wystarcza. Wspomaga nas Hospicjum, ale dokupić trzeba niestety koszt ok 1zł za sztukę, wiec jak widzicie rachunek dzienny jest wielgaśny. Ostatnio w rozmowach ze znajomymi wyszła kwestia kosztów opieki na Adę.. Powiem Wam kochani, że przerazili się jak im powiedziałam, że gdyby nie Hospicjum, NUTRIMED i pomocni ludzie, to 5000 zł miesięcznie nie starczyło by..
Bo szybko licząc :
- jedzenie plus zestawy i strzykawki ok 80-90zł dziennie,
- rurka tracheo nasza 56 zł, ale to jedna z tańszych ceny w granicy ponad 200zł za sztukę,
- rury do respiratora, filtry
- wizyty lekarskie raz w tygodniu ok 100 zł lub więcej :),
- opieka pielęgniarka różne ceny od 10-50zł
- rehabilitacja 40 zł dziennie
- filtry antybakteryjne
- wspomniane cewniki, gaziki strzykawki, sole,
- a gdzie cały sprzęt (pamiętacie naprawa ssaka 1800zł),
- a reszta już nawet o wózkach, nosidła, fotelikach nie wspomnę, pewnie wielu rzeczy nie umieściłam!!!!!!!!!!!!

Szybko licząc widzicie jakie są koszty.. Dobrze, że są instytucje wspomagające i inicjatywa 1% dzięki temu mniej rzeczy spędza nam sen z oczu.. Choć niestety wielu osobom wydaje się, że człowiek nie wiadomo co ma.. Na pewno to nie ostatni mój takowy wpis... To nie narzekanie to mała cząstka naszej codzienności.. A zasiłek dla Ady UWAGA całe 153 zł, który nie wiem na co miały starczyć na pieluchy ciężko starcza!!!!!!!

p.s. Głowa nadal mnie boli, pomaga wiązanie i zakładanie opaski, jednak musi być mocno związane... Czyli to chyba migreny, ale jakies ciągłe chyba!!!!!!

....