Bidnieeeeeeee.
25/02/2010 14:17 - Ewelka
Nie pisałam, bo jako blondynka mam talent do psucia sprzętów, no i zablokowałam  wejście po panelu administracyjnego naszej strony (pozmieniała sobie hasła, nie wiem jak). Ale na szczęście wujek Wojtek nasz Anioł Stróż,  znosi dzielnie moje porażki komputerowe i naprawia. Nie wiem jak mu się wypłacę..
Niby  wiosna się zbliża dużymi krokami, ale u nas ciężko... Ada dzielnie pokonała "Katarzynę", a mnie rozwaliło na maxa.. Dziś o 2.00 obudziły mnie przeraźliwe dreszcze, potworny ból kręgosłupa i gorączka 38.6 stopni.. Nie pamiętam kiedy miałam temperaturę, a do tego tak potworny ból pleców... Teraz  na szczęście nic więcej mi nie dolega tylko temperatura i ból kręgosłupa - nerwy czy grypa.. Z dwojga złego lepiej nerwy, ale na wszelki wypadek odwołałam moje dzisiejsze zajęcia z Seniorami i leżę.
Adka dzielnie współpracuje z panią logopedą, dziś nawet obyło się bez płaczu, ale groźne oczy pozostały. Adulki język komunikacji to w dużej mierze oczy wypracowała sobie gesty oczkami, a my je powoli odgadujemy. Jednak "wymuszaczka" mała wie doskonale czego chce. Wycwaniła się w krzyczy giiiiiiiii na zmianę kanału telewizyjnego, a jak jej się nie podoba to zamknie oczy i się obraża. W sumie to ciągle coś gada po swojemu, nawet przez sen mruczy i to ją niestety rozbudza. Boję się że ma zbyt duże przecieki i trzeba bedzie rurkę wymienić na większą.. Jednak saturacja jest znakomita więc może nie..   Jej gadulstwo to dźwięki i sylaby bardzo do siebie zbliżone, ale są i w Adulkowym mniemaniu maja swój sens, tylko trzeba nam je odgadnąć. Może się  uda już niedługo.
Ojciec dzielnie walczy z niepaleniem wspomaga się plastrami, ale widzę, że nerwy go noszą.


.
http://www.adawnuk.pl/index.php?page=blog&id=&title=bidnieeeeeeee.