Jak już pisałam Ada przechodzi książkowy bunt dwulatka, co prawda zdjęcia są pozorowane i ustawione do potrzeb blogowych.. To jej miny podczas naszych zabaw - oczywiście bardzo biernych dla Ady, a bardzo twórczych dla nas często kończą się fochem naszego dziecka.. Może jesteśmy za mało nowatorscy hahaha..

I tak mi przełączycie na GAGE...A jak nie to będę płakać..

No teraz cichooooo, bo bardzo ważne rzeczy mówią... ,
http://www.adawnuk.pl/index.php?page=blog&id=&title=zosiasamosia..