Mikołajki
06/12/2009 19:39 - wnukowie
"W noc grudniową księżyc świeci, biały śnieg się skrzy.

Cicho wszędzie śpią już dzieci, cudne marzą sny...

Spiesz się Święty Mikołaju, zejdź z niebieskich gór,

grzeczne dzieci Cię czekają , choć posnęły już..

Nad łóżeczkiem Anioł Boży, czuwa Anioł Stróż,

On Ci z leka drzwi otworzy, a Ty dary złóż."


Tego wierszyka nauczyła mnie moja babcia i zawsze w noc przed 6 grudnia mówiłam go z prośbą o niespodziankę.. A rano poszukiwałam prezentów w butach, bo taka u nas  tradycja mikołajkowa.
Wczoraj ja mówiłam wierszyk, a Ada słuchała i Mikołaj przyszedł z książeczka magnesową o przygotowaniach świątecznych i jeszcze innymi drobiazgami.

A mi nadal pozostaje marzyć, ale już nie wiem o czym. W głebi serca  wiem,  że warto, bo jakie było by szare nasze życie, bez inich... Bez Mikołaja, marzeń, świąt i wiary w lepsze jutro?.
Choć byłam dziś na występach przedszkolaków na rozpoczęcie Mikołajek i znów małe biegające dzieci mnie rozbroiły psychicznie.. Tych uczuć, nie da się nawet magią świat zdusić w sobie,  właśnie w takich chwilach pojawia się moje
DLACZEGO i każde marzenie zamieniłabym na zdrowie Adulki..
A z drugiej strony trzeba się cieszyć, z tego co się ma... I jak tu być mądrym!




,
http://www.adawnuk.pl/index.php?page=blog&id=&title=mikolajki