Nie myślałam, że wizyta u kręgarza może mi tak pomóc.. Czuję się znacznie , znacznie lepiej,,, Podczas wizyty strzelało ile wlezie, w moim kręgosłupie, ale chyba pomogło... Dziś chodzę jakby mi ktoś dał nowy!!!!!!!!!!!!! Polecam panią Halinkę....
A co u nas nowego w sumie nic...Oprócz nowej zabawki do kąpieli... Otóż Tata zakupił w Bułgarii żółciutki KAPOK, który ma pompowany kołnierz po pryzmiarce okazał się, że Adzie nie tylko w nim do twarzy, ale położona w nim w wannie dryfuje świetnie zobaczcie jej zadowolenie.. Zabawy mamy co niemiara, bo można się z nią wreszcie bawić w wodzie, chlapać, pryskać i pluskać!!!
.