> Strona główna > Blog
Highlight Highlight
>  Blog
Kwi
29
2009
Rank
Autor: wnukowie
Z ŻYCIA ADY
Dziś z Adunią się relaksujemy na balkonie ustawiłam parasol i LABA... A Ada ma nowe zainteresowanie, otóż ogląda latające owady na balkonie poprostu fascynacja...
Tags -
Kwi
28
2009
Rank
Autor: wnukowie
Z ŻYCIA ADY

Tak Adynia ogląda teledyski z tatusiem i śpiewa, czasami....

A i możemy już robić kiteczki..
Na tym leżaku ogrodowym Ada znakomicie kręci głową, więc często ja na nim sadzam. Wtedy oglądamy bajeczki na komputerku i gramy w gry, ale ja ciągle przegrywam MATKA GAPA...
Kwi
23
2009
Rank
Autor: wnukowie
WŚRÓD LUDZI
Ach pogoda nieznośna nie moża wyjść na dwór pospacerować, jak nie pada to wieje u nas.. Ada jak narazie stabilnie i to najważniejsze.. Mieliśmy jechać nad morze i może  przy okazji dowiedzić Julinkową rodzinkę i nie wyszło. Jakoś planowanie nam nie wychodzi, a naszym przypadku trzeba wsiadać rano i jechać..  A ja jestem chyba zbyt niezdecydowana, to wynika z moich obaw o Adę.. Chyba stałam się Matką Kwoką, bo kurą domową już jestem od jakiegoś czasu. Coraz częściej łapię sie na tym, że muszę to polubić, ale ciężko.. I jak domowa gospodyni jestem strasznie niezorganizowana..   achh, ale mus to mus, nie..
dopiszę wiecej wieczorem..

A dopisuje troszkę.. Uciekłam z domu do mojego rodzinnego miasta zostawiając dziecko z ojcem. On należy do zorganizowanych. Przyjechalam dziecko wykąpane, zadowolone nakarmione i nawet nie patrzyłam na mnie z utęsknieniem jak weszłam..
Zrobiłam zakupy,  spotkałam znajome co prawda w Markecie, ale poplotkowałam, pożaliłam się nad własnym losem, ale troszkę.
Nawet M jak mieszkanie, żeby zobaczyć jak zagospodarować małą łazienkę, bo musimy wannę wstawić dla Aduni.. Jednak w tym czasopiśnie, chyba widzileli naszej łazienki jest znacznie mniejsza :-(...  Ale wiecie co stwierdziłam ludzie boją się ze mną rozmawiać nie wiedzą jak sie zachować.. Wielu wiele, że Ada jest chora, ale nie mają pojęcia jak to wygląda... No w sumie jak ,by nas nie spotkało SMA I to też, bym nie wiedziła z czym to się je.. czsem ile ilu ludzi mnie ominie, a ilu zagada, wychodzi remis...
Ale z innej beczki Ada nie zniosi wibratorka logopedycznego bardzo płacze.. Dozujemy jej więc terapię, a tak w sumie to, Ada ostatnio jest strachliwa i nieufna na nowości,,,
Kwi
18
2009
Rank
Autor: wnukowie
Z ŻYCIA ADY
Powiększamy zestaw zabawek dla Ady. Udało nam się zakupić zestawy do karmienia FLOCARE kliknij oraz wibrator logopedyczny kliknij. Ten drugi to rewelacja. Po pierwszej rozruchowej akcji Ada ma mniejszy przykurcz mięśni policzkowych. Liczymy na to, że jak Adulka dobrze będzie odbierać nasz mały "długopisik" to w krótkim czasie uda nam sie zlikwidować wszystkie przykurcze mięśni twarzowych. A co do zestawów do karmienia to zakup ich to niby prosta rzecz, ale już butelka powyżej 100ml to wyczyn. Niestety podajemy nadal w dawkach po 100ml - słoiczki po dawnych czasach kiedy to Adulka odżywiała się tylko jedzeniem przemysłowym. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie takowej butelki się dorobimy. Wszystkie cudeńka jakie powoli kompletujemy to dzięki pomocy ludziom dobrej woli, za co serdecznie dziękujemy w imieniu Adulki jak i swoim własnym. Mam nadzieję, że pogoda będzie dopisywać i z Adą częściej będziemy jeździć w plener.  W końcu w naszej okolicy jest tyle pięknych terenów, które warto naszemu maleństwu pokazać. Adulka rośnie jak na drożdżach. Chyba chce przerosnąć tatusia. Jeszcze troszke jej zostało do nadgonienia:) Najbardziej cieszą mnie jej rozpromienione oczy i jej uśmiech na widok Mamy i Taty od rana. Po ostatnich czasach smutku i łez na jej twarzy jest to dla nas najlepsze lekarstwo. Tata przygotowuje nasz pojazd księżycowy do dłuższego wypadu gdzieś w siną dal. W przyszłym tygodniu zamontuje na stałe przetwornicę prądu tak aby Adulka mogła być poza domem dłużej niż 5 godzin (na tyle starcza nam bateria w respiratorze). Wolne dni jakie obecnie mam i czas z Adą rekompensuje mi czas wzmożonej pracy w okresie przedświątecznym. Ada też czuje że tatuś jest szczęśliwy (powiem wam na ucho że z tatusiem tak nie grymasi i nie popłakuje, możemy mieć nawet dni bez bajek:) niezłe numey co????????) I tak sobie żyjemy miejmy nadzieje że dłużej bez jakiejś paskudnej infekcji bądź jakiegoś symbionta, który zabiera Adulce dobry humorek i chęć do śmiechu. Uciekajcie precz wszystkie paskudy.........feeee

Kwi
14
2009
Rank
Autor: wnukowie
WŚRÓD LUDZI
No i nastała szara codzienność, czyli mąż do pracy, a my w domku... Ale pojeździliśmy samochodem w wekeend... W niedzielkę byliśmy u dziadków  na wsi, gdzie Ada zaprzyźniła się z pieskiem Finem, który  bardzo delikatnie się z nią obchodził. położył się obok niej i grzecznie leżał. Jednak Adzie zdecydowanie bardziej podobają się inne zabaweczki, bo Fino nie świeci, nie gra , nie śpiewa, tylko szczeka i ucieka... Przy okazji wstawię zdjęcia..
Wczorajszy dzień, spędziliśmy naszą trójką na odpoczywaniu w domu., po obrzarstwie. Rozrywkowo pojechaliśmy do lasu, mała była zachwycona, a my sie troszkę zrelaksowaliśmy, wsród pączkującej zieleni, może z 100 kalorii się spaliło..
Pojeździliśmy też po okolicy, to niesamowite jak dużo domów powstaje, a że okolice u nas zalesione, to krajobrazy piękne.. Chwilami chce się mieć  mały domek blisko lasu, z żonkilami i tulipanami...Achhhh marzenia dobrze, że nić nie kosztują...

A najważniejsze zęby rosną jak na drożdżach, na dole 9 sztuk, do góry 5 sztuk.. Gorączki nie ma jak na szczęście i humor wraca...
A oto nowa fascynacja D.J. Ady - grająca chmurka, konsola muzyczna. Mama lub tata robi za osobisty włącznik...
Strona 94/112 |< << < 91 92 93 94 95 96 97 > >> >|
Archiwum
Nasze Galerie
Panel usera
Witaj Gość
IP: 3.142.144.40

Login
Hasło