> Strona główna > Blog
Highlight Highlight
>  Blog
Maj
21
2010
Rank
Autor: Ewelka
Z ŻYCIA ADY
Och i znów jestem bardzo niesłowna. Jakoś przez tą straszną i brzydką pogodę nie mam sił pisać... A do tego nudzimy się jak MOPSY, a mi brak motywacji do życia..Co powoduję bardzo napiętą   atmosferę w naszym domu, chwilami mogłabym pozabijać wszystkich, nawet  listonosza. Choć było za co, bo chciał wejść na drugie piętro, nie wiem czy z lenistwa ach nie wiem. Jednym słowem wpienił mnie na MAXA, karząc mi zejść na dół. Wszedł na górę, ale nie omieszkał skomentować, że tych paczek do nas ma już dość. Zastanawiałam się czy mu Ady nie pokazać, ale stwierdziłam, że nie będę zniżała się do jego poziomu. A paczki będą dalej, więc zapewne czeka mnie kolejna potyczka słowna z panem L...Kiedyś mi zwrócił uwagę, że otwieram drzwi dopiero po piątym czy szóstym sygnale domofonu, a Ada miała inhalację czy ją odsysałam, nie pamiętam już, ale doprowadza mnie do WUKANICZNEJ złości. Jak pojawią się kolejne pyły nad Polską to moja sprawka!!!!!
Znów nam z szabrowali samochody, ja nie mam obudowy i urwane lustro, Darek kołpaków  i lustra, dodam to kolejny raz w tym roku. Po prostu opadają
Ostatnio mieliśmy wizytę z Pana doktora z programu żywieniowego, który był bardzo zadowolony z osiągów wagowych Ady. Ja jestem bardzo zadowolona z włączenia Ady to NUTRIMEDU według mnie to bardzo solidna i jak najbardziej nam pomocna instytucja. Czego nie mogę powiedzieć o innych, ale nie będę się denerwować. Przemilczę, bo chwilami krew mnie zalewa obserwując ten zapyziały system. Wracam do meritum sprawy, bo jak zwykle zejdę na drugi plan, (listonosz na jeden raz wystarczy). Pobrano krew Aduli, co jak zwykle trwało bardzo długo, jednak Pani pielęgniarka z NUTRIMEDU to profesjonalistka.. Och gdybym ja  zamiast córuni mogła oddać krew było by znacznie łatwiej i szybciej. Biedula znów się wycierpiała, a ja odchorowałam to wieczorem, bo przy pielęgniarce starałam się trzymać fason. Na szczęście udało się, wyniki OK, tylko znów POTAS obniżony. Doktor na wspominanej wizycie zaproponował  bardziej kaloryczną odżywkę dla Adki. NURRINI ENERGY MULTI FIBRE, to, 1,5 kcal/ml. W codziennej diecie Ady znajduje się jak na razie 280 ml. Preparat jest znacznie bardziej wzbogacony mikroelementy,w tym w Potas, za dwa tyg sprawdzimy na jakim poziomie on utrzymuje się..
Kochani życzę i sobie i Wam ciepła, zawsze marzyłam o grillowaniu na swoje imieniny, ale ostatnio ciągle pada. A Eweliny tylko dwa razy do roku...   
Maj
16
2010
Rank
Autor: Ewelka
TALENTY
W deszczowe, marudne majowe dni wymyślamy sobie zabawy, by jakoś przetrwać. Znaczy ja wymyślam, a Ada często patrzy na mnie jak na idiotkę  „co ta matka znów wyczynia” .. Ale ze wszystkich sił chcę, by jej życie, nie ograniczyło się tylko do telewizji, bo ten wynalazek techniki jest dla nie wszystkim.
Oto zdjęcia z DNIA KSIĘŻNICZKI wiem wiem niestety korona tylko papierowa, ale kupi się łądniejszą  to byłą koncepcja chwili..


 
Maj
14
2010
Rank
Autor: Ewelka
Z ŻYCIA ADY
Dni mijają jak szalone, sama nie wiem już jaka jest data, tylko kalendarz czasem uświadamia mi, że to już połowa maja. Bo  fatalna pogoda  i ciągłe siedzenie w domu doprowadza mnie do szaleństwa.!!!!!!!!!!!!Wiecznie bym spała, albo to wieczna depresja lub cukrzyca, bo zasypiam na przysłowiowym kamieniu.
 Ada równie marudna ostatnio bardzo, bardzo źle znosi pogodowe zmiany- meteoropatka z niej czy co!?. Jednak główną przyczyną są wyrzynające się górne czwórki,  więc nocy biedulka nie  przesypia spokojnie, a  wszystko razem strasznie ją osłabia. Do tego od niedzieli nie było taty wyjechał na delegację do Frankfurtu nad Nenem, a że Adulka widzi w nim  cały świat, to był to dla nie kolejny stres. W ogóle ostatnio źle znosi rozstania z nami, toleruje tylko Marcelinę i ostatnio pielęgniarkę. Ja dzięki życzliwości koleżanek z pracy mogłam tak się pozamieniać, że udało nam się wszystko poukładać. Jednak coraz trudniej jest mi pogodzić pracę z wyjazdami Darka nie wiem dlaczego zawsze te szkolenia są w poniedziałek i wtorek. - to chyba jakaś złośliwość losu. Cieszę się z pracy do jest wspaniała odskocznią i wielkim wyzwaniem dla mnie. To zarówno dla nas zastrzyk finansowy jak i terapia psychiczna dla mnie.
 Jednak czeka nas sporo zmian w niedługim czasie, Marcelina dostała pracę, z czego bardzo się cieszę. Już od 19 maja dostaje etat w szkole,  jest pełna obaw, ale to bardzo ambitna osoba, więc na pewno poradzi sobie znakomicie.  A my troszkę ubolewamy, bo już nas tak często nie będzie odwiedzać i tracimy zaufana osobę do opieki nad Aduleńką. Jak już wspominałam w sierpniu bierze ślub, więc zmian i ją i nas czeka pewnie wiele. Jednak przyjdzie czas będzie rada jak mawia moja babcia.
Choroba Ady nauczyła mnie, że nie ma co planować i za dużo wybiegać w przyszłość, bo to nie ma sensu- życie samo pisze scenariusze.   

p.s. jest tak u nas zimno w mieszkaniu, że odkręciłam kaloryfery i o dziwo!!!! GRZEJĄ
Maj
08
2010
Rank
Autor: Ewelka
Z ŻYCIA ADY
Jesteśmy cali i zdrowi , a przerwa w nadawaniu była spowodowana brakiem dostępu do interenetu.... Poprawimymy się !!!!!!!!!!!!! Jednak teraz ruszam do boju postanowiam robić pierogi ruskie.... Pozdrawiamy majowo....
Kwi
27
2010
Rank
Autor: Ewelka
WŚRÓD LUDZI
W niedzielę wyruszyliśmy na leśną eskapadę, bo jak już się zwlekamy z II piętra to nie warto chodzić po mieście. A, że do las od nas to żabi skok 2-3 km to  pojechaliśmy na godzinę - Ada zachwycona.. Oglądała drzewa, młode listki dotykaliśmy kory, mchu normalnie wycieczka edukacyjna. My również odetchnęliśmy, trzeba nam doładowania tlenowego i wyrwania z 44 km kw mieszkania. Bo ostatnio jakoś ciasno się robi i to nas drażni. Muszę Wam powiedzieć, że bardzo, bardzo sucho jest w lesie..
W naszych zejściach świetnie sprawdza się Robby leżaczek kąpielowy. Darek bierze Adę, ja respi i ssak i wędrujemy na dół.. Darek robi dwa kursy do samochody bo wózek jeszcze zanosi.. Może w niedzielkę wybierzemy się na piknik, Ada soczek my kawka w termosie i ciasteczka... No ja może pozostanę na kawce, bo po zimie hoho i jeszcze troszkę. 
A co u nas znów od piątku nie było kontaktu ze światem - padł internet.. To też umieszczanie wieści utrudnione mamy znacznie...
Aaaaaa i wyjazd do babci na urodziny się udał, Ada zachwycona, a że moja mama szaleje z remontami to ciągle zaskakuje nas czymś nowym. Sprząta na ślub już zaczyna pch jak sobie przypomnę, co się działo przed naszym ślubem, to współczuje Marcelinie i Mikołajowi.

Strona 72/112 |< << < 69 70 71 72 73 74 75 > >> >|
Archiwum
Nasze Galerie
Panel usera
Witaj Gość
IP: 3.137.215.0

Login
Hasło