> Strona główna > Blog > Z ŻYCIA ADY > Ciężki tydzień..
Highlight Highlight
>  Blog
Ciężki tydzień..
Data 29/03/2009 19:37 Author wnukowie
Drukuj Pdf RSS
Nie mogłam się zebrać do pisania, bo Adę coś dopadło i dopiero w piątek okazało się co jej było... Ale po kolei :
Ada od poniedziałku, nie przesypiała nocy piszczała, bez gorączko, co ja przypisywałam  rosnącym zębom i wprowadzaniu nowych pokarmów.. Noce wyglądały koszmarnie: odsysanie co godzine lub dwie,a potem piszczenie Ady. Jak  już skonczyła i zasypiała, główną rolę przejmował respitaror  i to on piszczał, tak w kółko całą noc. W dzień nie było lepiej. W czwartek wieczorem, a potem  w nocy pojawiła się krew w uszku no i diagnoza zapalenie ucha.. W sobotę Ada się uspokoiła, a sączenie z ucha się skończyło..  Na szczęście zakończyła się na środkach przeciwbólowych..Dziś Ada już spokojna i spała  całą noc,a po zmianie czasu obudziliśmy wszyscy o 10.30.. Ach dobrze, że pogoda brzydka choć i dołuje człowieka masakrycznie. Dziś mieliśmy jechać na chrzciny do małego Dominika, ale pojechał tyloko tata, bo jest Ojcem Chrzestnym.. A my z Adulką znów same w domku.  Chciałam nadgonić prace w wekeend i znów się nie udało... Ach jestem niezorganizowaną kobieta, ale jak każdy typowy zodiakalny Wodnik jestem  dziwną kobietą.. Jak chodziłam do pracy potrafiłam sobie lepiej zagospodarować czas, a teraz siedzę w domu, a dni wydają się krótsze.. Brakuje mi moich przedszkolaków ich słodkich buziaków i chwil spędzonych z nimi.. Właśnie w tym roku moja grupa będzie kończyła przedszkole.. Achh sentymentalnie do nich będe  zawsze podchodziła i do ich rodziców.. Dzięki przeprowadzonej przez nich akcji możemy kupić dla Ady sprzęty jakie na ta chwilę są potrzebne.. Jeszcze raz kochani dziękuję i tesnię za Wami moje Maluszki, a właściwie STARSZAKI.. I wszystkim rodzicom, ze pomogli i moim koleżankom z pracy...


...
aza9
Tak właśnie myślałamże coś u was jest nie tak bo tydzień nowego wpisu nie było.Współczuje adauni zapalenie ucha to strasznie bolesna choroba i wam również te nieprzespanie noce , stres... Nie wydaje mi się ,że to niezorganizownie .Przy takim dziecuszku jak Adulka trudno coś zaplanować ponieważ częściej i nieoczekiwanie zjawia się gorączka itp. I najczęściej właśnie w tedy pojawia się choroba gdy na ten dzień czekaliśmy i psuje wszystko.Ta jak w waszym przypadku z chrzcinami.
Pozdrawiam wszystkie przeczkolaki , panie przedszkolaniki no i waszą trójeczkę Smile
29
Mar
aga
Ewelinko Zosia tez za Toba tęskni.Jak ogladamy zdjęcia to częstoo Tobie wspomina i mówi"mamo patrz Ciocia Ewelinka".Pozdrawiam Cię mocno.Całuski dla Ady pa
30
Mar
JoBi
Moje dzielne i kochane dziewczyny - my również myślimy, wspominamy i tęsknimy. Piszesz o swoich przedszkolakach Ewelinko - te lata w przedszkolu tak szybko minęły - za szybko! Jak pomyślę o edukacji szkolnej, to robi mi się niedobrze!!! Na razie jednak staram się o tym nie myśleć i cieszyć się każdym dniem w beztroskim i cudownym przedszkolu. A z nowości - od 15.04. zaczynam pracę!!!!! Jeszcze tylko zdać to cholerne prawko (podobno mieszczę się w statystykach)! Trzymajcie się zdrowo, wiosna tuż, tuż i bociany przyleciały jużSmileSmile
30
Mar
Gofer73
O jak fajnieże już lepiej... zapalenie ucha jest bardzo bolesne, biedulka się namęczyła..
30
Mar
Ewelka rodzice
aga Ja ma nadziejęże nas kiedyś odwiedzicie... czekamy..

JoBi ależ się cieszę z ta pracą napisz mi potem na maila, gdzie.. JA 9 razy zdawałam wiec na pewno mnie nie pobijesz... A bociany widziała...

Gofer73 Oj fajnie fajnie, bo już miałam kryzys nerwowy, nawet na męża mi się kończył, choć go nie było...Może dlatego,że go nie było..
30
Mar
basik71
Ewelina zapalenie ucha przeszło bez antybiotyku?
A byliście u laryngologa by obejrzał jak to wygląda w środku, bo wiesz nie chcę straszyć , ale nie doleczone do końca może wrócić, a nasze leżące dzieci poprzez spływającą wydzielinę są bardziej podatne na problemy uszne. A to z kolei do niedosłuchu.
Spokojnego tygodnia Wamżyczę dla zregenerowania nerw i sił w ogóleSmile
30
Mar
Ewelka rodzice
Bastik71 obeszło się bez antybiotyku i gorączki.. w sumie nie wiem co to było jak lekarka przyszła to było już po wycieku...Była konsultacja telefoniczna naszej pani dr z laryngologiem i mieliśmy podawać tylko leki przeciwzapalne i przeciwbólowe..
30
Mar
Malynka
Och moja biedna KsiezniczkaSmile dobrze, ze wszystko sie wyjasnilo! Jutro ruszamy z Twoim kramikiem, mysle, ze bedzie si! Caluje Was mocno i tesknie....
30
Mar
Archiwum
Nasze Galerie
Panel usera
Witaj Gość
IP: 13.59.218.147

Login
Hasło