> Strona główna > Blog > Z ŻYCIA ADY > Komora Kriogeniczna
Highlight Highlight
>  Blog
Komora Kriogeniczna
Data 04/11/2012 20:41 Author Darek
Drukuj Pdf RSS
Czasem zastanawiam się co mam napisać na Blogu, a tu masz Ewelina już napisała. Wczoraj przyszło mi na myśl napisać o instynkcie przetrwania naszej wspaniałej córki. Tak jak już wspomniałem w temacie sprawa dotyczy jakiegoś pomieszczenia w naszym domu o niskiej temperaturze. Jak wiele rodzin w naszym klimacie zaopatruje się w paliwa kopalne w celu zapewnienia sobie odpowiednich warunków podczas zimy (czasami jesieni i wiosny także). My zrobiliśmy to samo choć teraz zastanawia mnie fakt po co wydaliśmy tyle pieniędzy.  Nasz wspaniały Adulek uwielbia niskie temperatury, szczególnie w nocy. Jak każdy przed spaniem wietrzymy naszą wspólna sypialnię, a potem przenosimy Adkę na zasłużony dla niej sen. Nasza mała księżniczka zasypia dośc łatwo w takich warunkach. Śpi także dobrze ale pod pewnymi warunkami. UWAGA DLA WRAŻLIWYCH MAM PO TYM ZDANIU PRZERWA NA KAWĘ. Pierwszy warunek to zakryte oczy pieluszką, nie dopuszczalny jest kontakt promieni słonecznych oraz innych promieni światła z oczyma (odziedziczone po tatusiu jasiek przy twarzy), Drugi to kocyk i to nie za ciepły. Każda inna opcja powoduje wzrost potliwości i dyskomfort królewny podczas odpoczynku. (Zapobiegliwi rodzice czasem zamieniają cieniutki kocyk na delikatną pościel co od razu powoduje przerwanie snu i nockę z głowy). Kolejny to zakaz używania kaloryfera. Nawet niewielka korekta ciepła w sypialni skutkuje przerwaniem snu i podpuchniętymi oczyma następnego dnia. Ale gdyby któryś z nas chciał aby w naszej sypialni było ciepło to i tak trzeba będzie w nocy wietrzyć cały dom bo nasza mała księżniczka nie lubi ciepłego klimatu. Ciekaw jestem po kim to odziedziczyła. Najprawdopodobniej po Babci Helence, która także całymi dniami zakręcała kaloryfery i wietrzyła dom kwitując swoje zachowanie stwierdzeniem - mi jest duszno..... Tak więc "co w rodzinie to nie zginie" dzieci są naszym odwzorowaniem nie tylko genowym, charakteru ale i urody i upodobań. I to jest piękne w tym świecie.
Z pozdrowieniami dla wszystkich tatusiów. TATA


 .
Tags - Del Tec Bli Spu Dig
basik71
Upodobania niezwyczajne, szczególnie zakrywanie oczu, ale skoro tak lubi to nie ma co sie buntować i dziwić.
Nasze dziecię też nie lubi ciepła, najlepsza temp. w domu to ok 21 stopni, matka zmarźlak chodzi w swetrze, ale dziecku dobrze sie oddycha.
Kaloryfery wysuszają powietrze więc może Adka dlatego ich nie lubi.
Ps. no i dba przy okazji by rodzice się mocno przytulali by cieplutko mieli w nocySmile
05
Lis
Ewelka
basik71 o tak z ta pieluchą to nasza wina bo sami ja tak nauczyliśmy , a teraz tłumaczenie,że jest duża nic nie daje. co do temperatury po najelpiej 17-18 stopni. Tak wysuszają choć my dbamy o wilgotność i nie schodzimy niżej 50%.
wiesz co do przytulania to fajnie, ale i tak piżamę FROTE chyba kupię albo polar...
05
Lis
iwa
hahahah dobre,to nie musicie opału na zimę gromadzić.Oj ,te nasze dzieciątkaaaaaaaaaaaaaa.... mają upodobania ,,,,Pozdr,idę wywietrzyć przed spankiemmmmmmmmm,Pa
05
Lis
Longina
Od samego czytania mam ciarki na plecach. Brrrrrrrrrrrrrrrr. Ja to z tych co nawet w upały kołdrą opatuleni Smile
A co do zakrywania oczek to znam sporo dzieciaków które to lubią. Sama też lubię jak Adulka tyleże jasiek na głowę. buziaki Smile
07
Lis
aglo
Tato Adulki, mój Antek (też z SMA) też nie lubi jak mu jest za ciepło. Spi przykryty poszewką na kołdrę (bez kołdry w środku), złożoną na pół. Poszewka oczywiście musi byc w ZygZaka McQuinna. Kiedyś troskliwa mama przykryła jeszcze kocykiem, dziecię się spociło i nie wsypało. Córka Emilka, zdrowa, też nie lubi jak jej ciepło. Wystarczy,że poczuje,że matka w całej swej troskliwości ją okrywa (cienkim kocykiem,żeby nie było Smile, to zaraz ściąga z siebie okrycie.
A ja lubię spac z kołdrą na głowie i stopami na wierzchu Smile
09
Lis
Darek
AGLO. Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć. Toże są osoby zimnolubne i ciepłolubne. Ja stety lub niestety należę do osób które są ciepłolubne - wychowany w bloku gdzie w każda zimę było ciepło. A na dodatek pracuje w warunkach chłodniczych i jak wracam do domu to chciałbym się ogrzać. A tu masz 365 dni w roku w kalesonach i za chwilę jeszcze w nocy kalesony będę zakładał. Smile to nie ten wiek jeszcze na kalesony i czapkę w nocy Smile Na szczęście Ewelinka jest moim kaloryferkiem który dba o odpowiednią temperaturę pod pierzyną Smile hehehehe dzieci nie czytają Smile
Uściski dla wszystkich
09
Lis
slawekk
Ach te wymagania Smile
12
Lis
Ewelka
sławekk po chrzestnym pewnie....hahahha
12
Lis
Archiwum
Nasze Galerie
Panel usera
Witaj Gość
IP: 18.97.14.82

Login
Hasło