A ja się tak właśnie zastanawiałam czym inni czyszczą ssaki.Ja myję w płynie do naczyń i dezynfekuję Octaniseptem przyznam ,że sama nie wiem czy to rozsądne ale Domestosu nie odważyła bym się chyba użyć .Pomysł z płynem do płukania jest super i na pewno wypróbuję.Dziękuję za rady

Eeee rozczaruję Cię Ewelinko - my wlewamy płyn do płukania ust do ssaka po jego umyciu już od ponad 6 miesięcy

Działa ale niestety krótko. Nawet nasz nowy pojemnik po tygodniu używania zasmierdziuchał się na stałe

nitka82 tez tak robimy czasem... Spróbuj...

gofer73 nasz też wali, ale nie tak jak zawsze... HAhahah, a jak Darek umył w zmywarce to nawet zmywarka waliła 2 dni... Wiesz my konsekwentnie codzienne lejemy płyn i jest lepiej..

Świetny pomysł z tym płynem, nawet jeśli się sprawdza na trochę. Tak swoją drogą to powinni wymyślić jakieś płyny zapachowe do ssaków co nie? buziaki

Nitka - my domestosu nalewamy do plastikowego pojemnika od ssaka,żeby się trochę zdezynfekował (resztę części zwłaszcza tych gumowych trochę się boję myć tym środkiem) - całość i tak jest myta płynem do naczyń.

Ewelina - myśmy się nie odważyli do zmywarki - bo obawialiśmy się efektu o którym piszesz A z płynem faktycznie jest lepiej...

nitka82 no my tylko pojemnik plastikowy, a inne cześć to spirytusem 70%

gofer73 zmywarki nie polecam.....hahhaha

No domyśliłam się ,że do pojemnika ;P ale czy pojemnik później nie wali domestosem już nie wiem ,które walenie lepsze.Octaniseptu mamy na razie tyle ,że kąpać się możemy a do Pega nie stosuję odkażaczy więc na coś się przydajePóki co płyn do jamy ustnej kupiony,czeka na wieczorne mycie ssaka.

nitka82 hmmmm wietrzeje... Czekam na opinię....Tak Octanicept też polecam....

nitka82 Płyn wlewamy i zostawiamy do następnego czyszczenia...

hi hi hi
a ja już pomyślałamże powiew domestosa połyku wciągasz ....
no bo teraz przy tych dopalach to wszystko jest mozliwe
podobno białe myszki najlepiej widac po muchozolku ....

ba_siunia a teraz poszłaś bo bandzie hahaah.. nie wpadłabym na to/// Ty a może to od tego mnie boli głowa już 2 miesiąc, ale białych myszek nie widzę no jeszcze...