> Strona główna > Blog > ODCZUCIA > ble, ble paskudnie
Highlight Highlight
>  Blog
ble, ble paskudnie
Data 10/09/2010 14:53 Author Ewelka
Drukuj Pdf RSS
Jakoś paskudztwa  nas nie dopadają  na całej linii. Choroba Ady ciągnie się i ciągnie, aż ryczeć się chce. Do tego pogoda nas nie rozpieszcza i nawet na spacery nie ma co liczyć. Ada w sumie  i tak to nie przeszkadza, nie toleruje świeżego powietrza, jak i wielu innych rzeczy. Pobyt w szpitalu strasznie odbił się na jej psychice, boi się nowości i każdą  nową rzecz okupuje płaczem. Koszmar sinieje przy tym i potwornie zalewa. Niestety nic nie daje tłumaczenie i prośby, zapewniania, pocieszania. Jedynym azylem jest tapczan w pokoju, telewizor i laptop nic innego na tą chwile nie skutkuje. Wspólne kolorowanie NIE, naklejanie NIE, granie na dzwoneczkach NIE, klikanie NIE, oraz cała gama innych jak, że na pozór fajnych rzeczy jest na NIE. Tata nawet kupuje jej baloniki z NODIM, chusteczki z NODIM (ostatnio idol Ady na całego) – no nie powiem na chwilę pomaga, aleeeee.... Do tego dochodzi brak komunikacji dźwiękowej. Adula  z tego powodu jeszcze bardziej się denerwuje, widzę jak stara się ruszać usteczkami i oczkami starając się coś powiedzieć, a dźwięku brak.  Źle nam wszystkim z rurą z balonem, źle, ale ciągle jakieś paskudztwa są w rurze i anestezjolog ma obawy co do powrotu do starej rurki. Jednak dziś po wymianie uprosiłam by choć spróbować, wybrać opcję jak najlepszą, by by ł i wilk syty i owca cała, może coś wymyśli, bądźmy dobrej myśli. Adzi udaje się czasami coś gadulić i nie macie pojęcia jaka wtedy jest szczęśliwa, są to niestety inne dźwięki niż ostatnio, ale są. Nie wiem jeszcze od czego jest to zależne, czy od ilości gazików czy szczelności balona czy innej ewentualności na którą  nie udało mi się wpaść.
 Powiem Wam, że wysiadłam i jestem bliska kapitulacji, bo zmęczenie wychodzi mi już BOKIEM!!!!!! Nie mieliśmy wakacji do tego szpital, ciągłe rewelacje, remont trwający nadal, a już połowa września, praca i cała reszta domowych obowiązków. Wprowadzają mnie w podły nastrój – bardzo bojowy.. Aż sama się boję jak ktoś nadepnie mi na odcisk oj polecą wióry polecą...  Do tego wszystkiego doszły koszmarne bóle kręgosłupa i jakieś skurcze mięśniowe w udzie – chyba nerwy dały się we znaki. Muszę poszukać jakoś odskocznię zrelaksować się to zwariuje, tylko ciężko mi się skupić nad czymś dłużej niż 10 min nie wiedziałam, że na starość można nabawić się ADHD..


.
aza9
To na pewno musi być strasznie trudne dla Adulki... Stara się ,ale nie może .... A tak w ogóle to kiedy może być ta wymiana na starą rurkę? Będę trzymała mocno kciuki, aby się udała.. A ztym NIE to Adka po pierwsze jest 2 i pół latkiem czyli w takim wieku gdzie dzieci mówią nie, ale wiadomo,że jest jej ciężko z tym gadulstwem.... No Wam też musi być okropnie trudno... Pozostaje tylkożyczyć, aby ten remont dobiegł końca i oczywiście jak już pisałam będę trzymac kciuki za tę rurkę..... Buziakiiiiiiii
A z ta pogoda to nikomu nie służy ;(SmileSmile
10
Wrz
ola
Nic dziwnego,że masz dość... ale cieszę się,że z Twojego pisania wyziera złość. Złość łatwiej przerobić na coś konstruktywnego, jest lepsza niż załamka. Ewelina, jesteś silna, inteligentna, wrażliwa i piękna, Twoja siostra ma czego Tobie zazdrościć! Jestem z Tobą.
11
Wrz
ba_siunia
Hej- widzeże nie jest najgorzej kobito z Tobą
walczysz , bardzo dobrze , złośc się mocno to podobno pomaga, bo najwazniejsze by wszystko co złe nie kumulowac w sobie tylko wyrzucać jak nie masz komu nakopac , by ulżyło to zadzwoń do mnie ...
Szkodaże Adulka nie może gadulić na całego- mam nadziejeże uda się coś wymyśleć , choć po tym co piszesz to jasno zdaje sobie spraweże pewnie ten kompromis to mało możliwy ... ale ... cuda się mimo wszystko zdarzają i w to musimy wierzyć
mocno mocno ściskam wirtualnie ... pa pa pa do zobaczonka
11
Wrz
basik71
Musisz nauczyć się złe uroki odczyniać Ewelka, by się te wszystkie licha zamieniły na coś przyjemnego.
To takżartobliwie, a tak na poważnie to rozumiem Cię doskonale, bo jak się sporo rzeczy wali na raz to można mieć wszystkiego dość.
Myślę o WasSmile
12
Wrz
Gofer73
To,że nie jest łatwo to wiemy...i są takie okresy,że faktycznie wszystko wali się na łeb, a my mamy prawo Ewelinko na to ponarzekać i może czasem warto coś odpuścić aby było łatwiej. Najważniejsze jest zdrowie Ady, a praca i remonty zawsze poczekają. Ściskam Smile
13
Wrz
kuzynF
...ostatnio ktoś mi powiedział,że tam gdzie Boży wycinek świata - gdzie On czuwa - tam i licho nie śpi tylko przeszkadza. Może dlategoże opiekę z Góry Adulka ma, to tak kusi. Ewelinko, należy Ci się odpoczynek, jak nikomu innemu, kogo znam. Od czego możnaby zacząć - jaki pierwszy krok zrobić,żeby odpoczynek zrealizować? Co uznałabyś za odpoczynek Kochana? Chętnie pogadam. Zadzwonię jutro. Trzynaj się . 10 min. skupienia to całkiem sporo Smile
13
Wrz
Ewelka
aza9 wiesz wydaje mi się,że ona Bardzo tęskni za gadaniem, a ja jeszcze bardziej.. Trzymaj Tosiu kciuki trzymaj będzie dobrze...
13
Wrz
Ewelka
ola w sumie masz rację przerobiłam złość na przetwory wynik 26 słoików podgrzybków w occie; 15 słoiczków dżemu brzoskwiniowego; 4 kompotu z brzoskwiń.. A czy siostra ma mi czego zazdrościć nie wiem, ja jej też troszkę zazdroszczę jak siostra siostrze ale co tam...
13
Wrz
Ewelka
ba_siunia dzięki dzięki....


basik71 co do czarowania jeszcze nie umiem, ale w dobie internetu może warto spróbować.hahaha...
13
Wrz
Ewelka
Gofer73 Dziękuje za wyrozumiałość.. Wiem,że robota nie ucieknie i powiem tak więcej nie da rady bo KASA się skończyła i koniec..tylko,żebym nie zaczęła narzekać na jej brak hahahahah...A właśnie zdrowie najważniejsze!!!!!!!!.
13
Wrz
Ewelka
kuzynF
13
Wrz
Ewelka
kuzynF No właśnie trzeba by się zorganizować nieeeeeee... Jak wiesz z tym ciężko u mnie...
13
Wrz
Archiwum
Nasze Galerie
Panel usera
Witaj Gość
IP: 18.97.14.82

Login
Hasło