Kończy się 2009 rok, rok dla nas ważny i bardzo trudny. rok biegań po lekarzach, PCPR, NFZ, HOSPICJACH, w wiecznym domaganiu się rzeczy oczywistych Ady... Obfitujący w nowe nadzieję, które niestety skończyły się niepowodzeniem. To też rok zmian i nowych wyzwań... Jaki był sama nie wiem - choć wielu naszych znajomych mówi, że fatalny i powiem że wiele przykrości było wokół nas..
U nas zdrowotnie było spokojnie i tego sobie życzę w Nowym Roku - byśmy byli zdrowi - chyba to jedno jedyne moje życzenie na zbliżający się 2010 rok.. Również uświadomił mi jak wielu dobrych ludzi jest nam życzliwych..
Mi kończący rok za obfitował bardzo w kilogramy zaokrągliłam się poprostu fantastycznie, pobiłam wszystkie swoje rekordy wagowe.. No i powrót do pracy, był wydarzeniem nie lada i bardzo się cieszę, a kilogramy chętnie oddam za darmo, może komuś się przydadzą. hahah
U Darka wiecznie w biegu, praca dom, zespół, praca i tak w kółko a do tego doszły szkolenia wyjazdowe, wiec nie jest łatwo.. Ale ok, trzeba sobie radzić..
Do tych marzeń noworocznych dorzuciłabym nieśmiało zamianę mieszkania ma coś niżej, bo 2 piętro to klęska dla nas.. Może jakaś wygrana, albo jakiś kredyt nisko oprocentowany...
Wam drodzy czytelnicy ADULKOWEGO BLOGA dziękujemy za wsparcie, czytelnictwo i pomoc... To dla Was gwiazdeczka z nieba na szczęście..
Po zaciemnionym niebie biegnie smuga kolorowa,
z ogonem rozpryskującym się po królestwie nocy.
Po chwili znika w blasku księżyca, tak jak rok miniony.
Lecz coś po nim pozostanie- wspomnienia i marzenia.
Szczęście i te dni gorsze, słowa raniące i te kojące.
Uśmiech igrający ze łzami.
A my życzym Wam, aby te wspomnienia, które pozostaną w pamięci w Nowym Roku były inne.
Z marzeniami, masą dobrych dni,
słowami płynącymi z serca,
które uszczęśliwią, wspomnienia z masą miłości i przyjaźni.
Adulkowa Rodzinka
p.s. nowe fotki w galerii [klik]
. |