Hi,hi!!!
Nie sposób nie lubić tak ślicznej królewny
Uważam ,że super są takie rodzinne wyjazdy ...
Buziaczki i pozdrowienia, aby tym uśmiechom nie było końca także wżyciu codziennym
Antosia

Fotki są rewelacyjne
Ada lekko zaskoczona ale zadowolona...
Chyba musicie pomyśleć o zaadoptowaniu jakiegoś słodkiego zwierzaka ( może pieska ? ). Już widzę Aduni szczęście i błysk w oku...
Ale coś w tym jest, zwierzaki też lubią Wiktora, chętnie podchodzą, kładą się przy Wiciu i go pilnują, a od Miołaja uciekają jak oparzone

Super zdjęcia.Fajnie,że mała poznaje świat fauny i flory!!!!Zabawa ze zwierzętami to dobra terapia na zły humorek.Wiem coś o tym.Tak trzymajcie kochani rodzice.pozdrawiam.

super! super! Pozdrawiam.

Dziękujemy za miłe słowa

Magda jeśli chodzi o zaadoptowanie Zwierzaka to u nas nie ma szans, ale te babciowe możemy odwiedzać..

kripi staramy się pokazać jej jak najwięcej i jak najszybciej...

świetniuchny pomysł - takie odwiedziny u Dziadków! Widać ze zdjęć,że nie tylko Adula sie dobrze bawiła ale i zwierzęta miały (obok Dziadków pewnie ale tego na zdjęciach nie ma he he he)swoja porcję radości z dzieckiem. Przytulki dla Waszej Rodzinki.

kuynF o miały miał radośc Koza doierała się do Ady respiratora.. trzeba było pilnować kabli, jak wiadono powszechnie kozy są wszystkożerne...hahahha