> Strona główna > Blog > USTERKI
Highlight Highlight
>  Blog
Lut
10
2009
Rank
Autor: wnukowie
USTERKI
Dziś pierwszy raz  wyłaczyli nam prąd na 3 godziny a ja prawie umarłam, bo jak zwykle byłam sama w domu. Darek na popołudniowej zmianie, a tu całe Osiedle pogrążone w ciemności.. Najgorsze było to, że samochód mam w naprawie i nie dałoby się podłączyć akumulatora. Ale podzwoniłam po sąsiadach, na których zawsze można liczyć i parę pomysłów się urodziło.. Najtragiczniejsze było to, że miałam ostatnią kreskę baterii w telefonie i bałam się, że padnie.. Zawsze jest Straż Pożarna i agregat...Ale samemu ciężko!!!
Ada była zadowolona do momentu, kiedy nie zaczęło się ściemniać, gdy zapadł zmrok  i zapaliłam świeczki, moja córeczka zaczęła się denerwować..
Piszczała i nawet pioseneczki nie pomagały, dobrze, za mamy zabawki na baterie i niektóre świecą. To chwilami szło ją czymś zainteresować. Po godzinie limit piosenek i zabawek się znudził. Wreszcie włączyłam laptopa i oglądałyśmy bajeczkę, to jej się najbardziej podobało, a ja modliłam się zeby tylko baterii starczyło. Dzięki za te wszystkie wynalazki techniki.. 
Powolutku zdrowieje, ale ciężko, ciężko...
Sty
19
2009
Rank
Autor: wnukowie
USTERKI
Dziś jakiś pech, Ada obudziła sie z goraczką 38.2, potem otwarł się PEG i całe mleczko uciekło na fotelik.. Achhhhhhhhhh  i co jeszcze miejmy nadzieję, że to tylko ZĘBY.... 
20.40  No i poszło dziecko spiać bez gorączki.......

Gorączki nie ma to było chwilowe... Dziś była  wymiana rurki i teraz spokój na jakiś czas.


Gru
25
2008
Rank
Autor: wnukowie
USTERKI
Ach pierwszy dzień świat przywitał nas stanem podgorączkowym i rewelacjali żołądkowymi.. Ada smutna, a my nerwowi jak narazie stan gorączkowy się nie podnosi i pani dr mówi żeby czekać..

Gorączka nie rośnie, Ada jak widzicie tryska humorem, no i widać zębole...
Lis
15
2008
Rank
Autor: wnukowie
USTERKI
Wczoraj zaszwankował alarm w respiratorze, jednym słowem mówiąc nie piszczy...Czekamy na Pana z hospicjum, żeby go zreanimował...Ach te cuda techniki...
Dziś i jutro trzymamy kciuki za akcje Przedszkolaki dla Aduni, jesteśmy wdzięczni za każdy dar serca, dzieki któremu ułatwimy codzienne życie Ady. W związku z tą akcją juto rano odwiedzi nas reporter z TVP Poznań i Ada zostanie GWIAZDĄ TELEWIZJI REGIONALNEJ..Z tej okazji muszę wysprzątać mieszkanko, bo wiecie, a tak tego nie znoszę......
Paź
31
2008
Rank
Autor: wnukowie
USTERKI
Wczoraj po kąpieli  się zaczęło.. Najpierw źle podłączyłam jedzonko i wyleciało na podłogę, łóżeczko , a reszta  na Adę, Potem źle ją odessaliśmy i była godzinę niespokojna, a wiadomo, że po jedzeniu jak ja za mocno odsysam to ulewa, wiec czekaliśmy godzinkę udało się i .Ada zasnęła. Jednak HORROR zaczął się o 23.00 respirator zaczął piszczeć i nie przestawał, dawał wdechy, nie było wydechu.
Próbowaliśmy wszystkiego: osuszanie rur NIC, włączanie, wyłączanie PUDŁO, przekładanie Ady  chyba ze sto pozycji, chwile było dobrze i znów pisk,w końcu mała się obudziła i zaczęła się  zabawa na całego...Ada pełna szczęścia saturacja 98, tętno 128, My chyba tętno 300 z nerwów,  nasza córeczka pełen luz, a respirator wyje. Powtórzyliśmy wszystko od nowa i nic..Wreszcie matczyna intuicja pomogła, przypomniało mi się, ze podłożyłam pod rurkę inny rodzaj gazików. Wymieniliśmy i RERSPITAROREK  przestał piszczeć, jednak walka zakończyła się  grubo po północ
y.
Strona 8/8 |< < 5 6 7 8
Archiwum
Nasze Galerie
Panel usera
Witaj Gość
IP: 18.97.14.86

Login
Hasło